Każdy przedsiębiorca wie, jak istotne są dobre kontakty z kontrahentami. Wielu próbuje różnymi sposobami wzbudzić ich zainteresowanie i sprawić, by zostali z nimi jak najdłużej. Żeby tak się stało, właściciele firm wymyślają różne sposoby na wyróżnienie konkretnych klientów. Jednym z nich są upominki wręczane np. przy okazji kolejnych transakcji. Do najpopularniejszych należą gadżety biurowe, słodkie przekąski lub bilety na wydarzenia kulturalne czy sportowe. Czy taki handel wymienny jeszcze się opłaca? Czy „stara szkoła” marketingu wciąż jest w cenie?
Kreatywne projekty
Gadżety reklamowe to jedne z najpopularniejszych akcesoriów zamawianych w drukarniach. Firmowe kalendarze ścienne i książkowe, katalogi i ulotki cieszą się wśród przedsiębiorców ogromną popularnością. Nic dziwnego. To jedne z tych produktów, które są dla obdarowanego wygodnym dodatkiem i pomocą w codziennych obowiązkach i, jednocześnie, stanowią nośnik reklamy konkretnego przedsiębiorstwa. Oto klasyczne „dwa w jednym”.
Jednym z ciekawszych akcesoriów tego typu są notesy reklamowe, które służą zarówno pracownikom biurowym, jak i kontrahentom cenionym przez właściciela korporacji. Notesy reklamowe to wygodne notatniki, w których można zapisać wszystkie najważniejsze informacje. Świetnym pomysłem pod względem biznesowym jest zaznaczenie w takim kalendarzu dat kolejnych spotkań z klientem. To miła, zabawna niespodzianka i gest w stronę kontrahenta.
Notesy reklamowe nie muszą być nudne i oklepane. Kluczem do sukcesu jest tutaj dobranie projektu tak, by w pełni oddawał ducha firmy i, dodatkowo, „puszczał oczko” do potencjalnych klientów. Warto zainwestować w dobre, chwytliwe hasło i dobrze opracować szatę graficzną takiego kalendarza. Im bardziej się do tego przyłożymy, tym większa szansa na to, że nasz gadżet zadziała tak, jak powinien.
Co z tą modą?
Różnego rodzaju biurowe dodatki od lat cieszą się popularnością wśród szefów marketingu różnych firm. Nic dziwnego – stanowią atrakcyjną, ciekawą formę reklamy i są jednocześnie miłym upominkiem dla kontrahentów. Ostatnio jednak coraz więcej mówi się o konieczności przeniesienia całej reklamy do internetu. O ile dla niektórych branż może to być niezły pomysł, o tyle tradycyjne biznesy powinny rozbić swoje plany promocyjne na dwa fronty – sieciowy i klasyczny.
Jeśli częścią naszej pracy są spotkania z klientami, wyjazdy służbowe i wprawy na konferencje, marketing internetowy niewiele nam pomoże. Na miejscu trzeba reagować szybko i być przygotowanym na bezpośrednią konfrontację. A tej nic nie ułatwia tak, jak dobry prezent w postaci notesu reklamowego lub ciekawego kalendarza z dyskretną promocją naszej firmy.
W biznesie liczy się bowiem nie tylko sama usługa czy produkt, ale też sposób, w jaki o nich mówimy. Dobry PR, budowanie silnej marki i wizerunku eksperta i dobrego wspólnika to podstawa sukcesu. Zadbajmy o nią, a uda nam się zbudować silną firmę na doskonałych podstawach. Godną zaufania, kreatywną, taką, z którą każdy będzie chciał współpracować.